NAGRYWANIE PRYWATNYCH ROZMÓW BEZ WIEDZY I ZGODY ROZMÓWCY

Zasadniczo nie jest zabronione w polskim systemie prawnym nagrywanie, nieważne czy w formie wideo czy audio, rozmów czy spotkań, w których się uczestniczy. Kodeks karny w art. 267 opisuje przestępstwo uzyskania bez uprawnienia informacji dla danej osoby nieprzeznaczonej. Obejmuje to również przypadki uzyskania takich informacji bez wiedzy uczestnika rozmowy za pomocą podsłuchu, urządzenia wizualnego albo innego urządzenia lub oprogramowania. Trudno jednak uznać, żeby nagrywanie, chociażby potajemne, prywatnej rozmowy z sąsiadem, czy np. zebrania rady rodziców lub posiedzenia wspólnoty mieszkaniowej przez osobę w nim uczestniczącą wypełniało te znamiona. Jak treściwie ujęto to w orzecznictwie: „osobie, która sama – będąc uczestnikiem rozmowy – nagrywa wypowiedzi uczestniczących w tym zdarzeniu osób, nie można postawić zarzutu, że jej działanie jest sprzeczne z prawem, a co najwyżej dobrymi obyczajami.”[1].

Należy jednak odróżnić samo nagrywanie od kwestii rozpowszechniania nagrania.

Rozpowszechnianie nagrań bez zgody osób na nich przedstawionych może skutkować naruszeniem szeregu ustaw. Głos i wizerunek nagrywanych będzie chroniony przez art. 23 i 24 Kodeksu cywilnego w ramach ochrony dóbr osobistych. Mogą wchodzić w grę również przepisy ustawy Prawo autorskie i prawa pokrewne, która w art. 81 wprost stawia wymóg otrzymania zgody na rozpowszechnianie wizerunku osoby na nim przedstawionej. Poza tym wszystkie dane osobowe, które przetwarzane są poza zakresem czynności o charakterze czysto osobistym lub domowym (art. 2 ust. 2 lut c RODO) są chronione przez reżim ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych. Osobom, których dobra zostały naruszone w wyniku rozpowszechniania nagrań będą przysługiwać środki ochrony prawnej oraz roszczenia określone w wymienionych ustawach.

Prawo nie wyklucza jednak wykorzystania takiego nagrania jako dowodu w sprawie sądowej, o ile zostało uzyskane w sposób zgodny z prawem. Orzecznictwo dopuszczało przeprowadzanie dowodu z nagrań poczynionych bez wiedzy i zgody rozmówcy m.in. w sprawach cywilnych (w tym pracowniczych)[2].

Podstawa prawna:

Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny (t.j. Dz. U. z 2024 r. poz. 17).

Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (t.j. Dz. U. z 2023 r. poz. 1610 z późn. zm.).

Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (t.j. Dz. U. z 2022 r. poz. 2509).

Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) (Dz. U. UE. L. z 2016 r. Nr 119, str. 1 z późn. zm.).

 

 

[1] Wyrok SA w Białymstoku z 31.12.2012 r., I ACa 504/11, LEX nr 1278076.

[2] „To, że nagranie jest nieetyczne albo niezgodne z prawem, nie oznacza, że nie jest dowodem w rozumieniu art. 308 k.p.c. Znaczenie ma wartość dowodowa oceniania na tle całego materiału sprawy, przedmiotu sporu, twierdzeń i stanowisk stron” (Postanowienie SN z 20.09.2023 r., I PSK 10/23, LEX nr 3609462.)